piątek, 3 lipca 2015

California DREAM!

Aj aj! 
Nie wiem jak Wy, ale ja (po całym tygodniu pracy mimo że zmęczony) naładowałem baterię na maxa!!!
Już na dniach zostanie odsłonięty ostatni projekt, kończący całą serię :) 
I mam nadzieję że nie zamieszka w szufladzie tylko ujrzy światło dzienne! 

Wracając do tematu ww.Posta :) w skrócie:
4:10-pobudka
4.15-śniadanie

4:29-kupa (ale to różnie, zależy jak bawarka siądzie hahaaaaaaa!)

4.45-rower i śmigamy po widoki za miliony! 


Tak oto mijał po części mój tydzień :) Mam nadzieje że Wy też spędzaliście go na zajawce, a jeżeli nie to zostanie to nadrobione w ten weekend!!! AVE!!! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz