niedziela, 31 maja 2015

Wild DOG!

Aj aj!
Jaki jest plus tworzenia prac na zajawce bez odbiorcy? że robi się go na zajawce co jest MEGA!
Jaki jest minus tworzenia prac na zajawce bez odbiorcy? że nie mamy na nią odbiorcy haha!!!
Mam jednak nadzieję że kiedyś ktoś się zgłosi i projekt siądzie na blacik. 
No to benc! 

poniedziałek, 25 maja 2015

Tablet graficzny, zaawansowanie a efekt placebo.


Aja aj Załogo(której nie ma hahaaaaaa!) 
Pomyślałem że jakieś tam lata, które spędziłem przy tej elektrycznej kartce, dają mi możliwości podzielenia się wiedzą z osobami, które dopiero zaczynają lub chcą rozpocząć przygodę z tym wynalazkiem szatana!

Moje spostrzeżenia opieram na tabletach, z którymi sam miałem, bądź mam styczność.
Porównanie będzie między najtańszymi, czyli tablet za 200zł
Pentagram Thin Type 
A już bardziej zaawansowanym sprzętem(na którym obecnie pracuje) jakim jest:
Wacom intuos 4 M
którego cena oscyluje obecnie w granicy 1400zł czasami więcej z wersją posiadającą myszkę.

Czy cena odzwierciedla lepsza jakość rysunków...?

Moim zdaniem głównym warunkiem dobrej pracy jest bardziej oponowanie dane programu graficznego na którym pracujemy, niż cena tabletu.
Z doświadczenia wiem że tabletem za to 200zł jetem w stanie narysować praktycznie to samo co "zaawansowanym"  Wacomem.

Jednak skąd się bierze ta przepaść cenowa?
A no z jakości, szybkości i przyjemności pracy! oraz jakości użytych materiałów.
 Firma WACOM w tym względzie uzyskała mistrzostwo!!!

Sposób umieszczenia każdego przycisku, nawet kąt odchylenia tego przycisku powoduje tak intuicyjną i przyjemną prace że... jest wart każdej zł.
Jednak po co te wszystkie guziki pokrętła itd?
Odpowiedz jest prosta, do uzyskania większej szybkości pracy.

Czy warto wydawać na pierwszy tablet sporo kasy? osobiście twierdzę iż nie...
Po pierwsze, nie pracując wcześniej na programach graficznych, możemy się zrazić i....
 
Dlatego warto zakupić na sam start nawet używkę(pamiętajmy wtedy aby sprawdzić żywot grotu piórka, lub czy jest możliwość dokupienia groty danej firmy)
I pooglądać spooooro tutoriali jeżeli wcześniej nie mieliśmy kontaktu z żadnym programem graficznym.

 Aaaa jeszcze jedno pamiętajmy że jeżeli ma to być tablet do ilustracji, a nie obróbki zdjęć, to warto zakupić format a4/M mniejsze formaty moim zdaniem są nieporęczne w rysowaniu.

No i to chyba na tyle... Aaaa pamiętajmy jeszcze o jednym, ze w momencie rysowania wielkoformatowych prac bardziej zaawansowanych, parametry wtedy mają zdecydowanie większe znaczenie.
W innym jednak przypadku WW jest to tylko efekt placebo i sam tablet prac nie narysuje. 
POZDRAWIAM AVE! 



 

sobota, 23 maja 2015

LEGALNE DRAGI moją inspiracją

Siema siema!

Inspiracja... temat rzeka... 
Największy procent osób chodzi po wernisażach, inspiruje się innymi pracami, stylami itd. Ubiera się w te sztywne skafandry lub hipsterskie ciuszki, odchyla mały palec i łapie zamuła przy jednej pracy, jak dziecko na lekcji Religii.
Inni wpadają w używki i wtedy siada jak złoto!!! hahaaaaaa jednak konsekwencje... 
Odnalazłem jednak kompromis!!! 
Jest to muzyka, która przenosi mnie w czasy najlepszego R&R z domieszką wyjeb*nia hipisowskiego.
Słuchając tych nut... można... wszystko!!! 
Neil Young, Uriah Heep, White Snake itd...
Nie chcę też kogoś namawiać aby podążał moją ścieżką i wybijać z jego własnej, lecz czasami warto się porozglądać na rzeczy, które nie są związane z ściśle określoną dziedziną sztuki itp.


A tak przy okazji WORK IN PROGRESS ;) 
CDN
 

czwartek, 14 maja 2015

... POŻERAM SŁOŃCE, DOBRZE SIĘ BAWIĘ!

Bank! jak by to Sowa oznajmił haha!

Na starcie warto odsłuchać i wychillować ;)
 

Męczyłem się z tą ilustracją oraz z samym wpisem, jak dziecko na sedesie po komunijnej bombonierce...
....chcę, wiem jak ale się nie da... haha!

Od jakiegoś czasu moje spostrzeżenie na portale społecznościowe jest takie, że nasz świat w 90% jest wirtualnie gówniany!!!
Pomijam już fakt dodawania zjeb... fotek typu ja na..., ja w..., ja z... itd, ale najgorsze jest to, że nie zdajemy sobie sprawy w jaki sposób ten syf  manipuluje naszym prywatnym życiem, i o jakie granice prywatności się obcieramy... 
Większość rzeczy przedstawionych na naszych profilach jest na tyle "intymna", że z większością naszych wirtualnych"znajomych" na żywo nigdy byśmy o tym nie rozmawiali.

Walić już sam fakt prywatnych profili, ale jak ta wirtualna znajomość wpływa na artystyczne podłoże?
No tak, że jak nie robisz prac na topie typu... (a nie będę wytykał palcem Hipsterów, obrońców wszystkiego i Tych od zieleniny) to niestety, ale prawdopodobieństwo wybicia się jest znikome...

Po laatach związanych z rysunkiem ilustracją, mogę śmiało powiedzieć że niestety ale nie opłacało mi się to...
Jednak czy było warto?  Oczywiście!!! 
Postanowiłem się jednak wycofać z "promowania" moich prac na różny sposób, niestety ale nie potrafię się dopasować do tłumu i mody :( 
Dlatego już niebawem moje prace będzie można znaleźć jedynie na owym blogu, a kontakt z moją osobą ograniczy się do maila i osobistej wizyty.
Zapewne ilość osób z FP spadnie do 1dnej Psychofanki hahaaaaa! 
Ktoś jednak kiedyś wspomniał, że dopóki mamy chociażby jednego odbiorce, któremu podobają się nasze prace to warto to robić... 

 Aaaaaaa ILUSTRACJA! AVE!



niedziela, 3 maja 2015

Mood Board-WTF?!

Ahoj Kamraci! 
Ostatnio natrafiłem na mood board(ścianę inspiracji). W pierwszym momencie pomyślałem że to kolejna zajawka Emo dzieci, Gimbusów i starszych rangą Hipsterów, i... nadal tak myślę hahaaaa!, przynajmniej w 90% młodzieży. 
Wgłębiając się jednak w temat, część osób(pozostałe kilka %) podchodzi do tego całkiem serio, motywując się w ten sposób do dalszej "walki" w dążeniu do spełnienia swoich marzeń. 
Jest też grupa osób(chyba najmniejsza %towo, w której też się znajduję) haha
Są to osoby z tzw przypadku. Najlepszym wyjaśnieniem jest cytat mojej Mamki kiedy w chodzi do mojego pokoju i mówi "ALE TU MASZ BURDEL!, ŻE SIĘ NIE WSTYDZISZ!" Jeżeli Wy też słyszeliście podobne słowa, to jest spore prawdopodobieństwo że jesteście w mojej grupie hahaaaa! 
Chodzi o to że naszym MOOD BOARD-em jest cały nasz pokój! 

Jest to nasz azyl w którym możemy na chillu się spełniać, mały świat, który poprzez przedmioty tzw duperele,przedstawia naszą osobę i nasz tryb życia. 
Osoby które były u mnie w pokoju wiedzą o czym mówię :P 

Niech żyje Artystyczny nieład!!! 
Czas coś porysować, AVE! :)